Sprzątanie dostosowane do pogody
Nie ma przerwy od sprzątania. Elastycznie dostosowujemy prace porządkowe do warunków pogodowych. Kiedy nie ma śniegu, to zamiatamy chodniki i myjemy wiaty.
Działania służb porządkowych determinuje nie tylko pora roku, ale i pogoda. Kiedy zimą przychodzi odwilż i temperatura idzie w górę, szufle do odśnieżania chodników zastępują miotły. Kiedy stopił się śnieg, na przystankach i chodnikach został piasek, którego używaliśmy podczas opadów śniegu i przy zagrożeniu gołoledzią. A że mamy do uporządkowania teren o powierzchni 3,5 mln m kw. to prace porządkowe, którymi obejmujemy także trasy rowerowe, potrwają kilka dni.
Sprzątacze zamiatają chodnik
Czyste wiaty
Przy dodatnich temperaturach można także prowadzić sprzątanie, do którego potrzebna jest woda. Wytypowaliśmy do umycia 120 wiat. Czyścimy nie tylko wszystkie szyby, ale też gabloty, dach, ławki i rozkłady jazdy. Ekipy porządkowe do pracy używają myjek ciśnieniowych.
Wiaty sprzątane są wodą pod ciśnieniem
W ciągłej gotowości
Mimo ustąpienia mrozów i opadów śniegu trwa nasza gotowość do działań zimowych. W Centrum Dowodzenia ZOM przez całą dobę monitorujemy prognozy. Jeśli będzie taka potrzeba to jesteśmy przygotowani do natychmiastowego rozpoczęcia działań, które obejmują 1500 km ulic, po których kursują autobusy miejskie oraz 3,5 mln m kw. terenów dla pieszych.