Zarząd Oczyszczania Miasta Warszawa
Al. Jerozolimskie 11/19
00-508 Warszawa
Podsumowanie 2016: Warszawa w kwiatach
Około 840 tysięcy – tyle kwiatów i roślin ozdobnych posadzonych zostało w tym roku w stolicy na terenach będących pod opieką Zarządu Oczyszczania Miasta.
Rabaty przy warszawskich ulicach, placach, rondach i w parkach zmieniają się sezonowo. W sumie od wiosny do jesieni Warszawę zdobiło pół miliona roślin.
Wiosna to czas stokrotek, bratków i niezapominajek. W tym roku posadzonych było 120 tysięcy tych kwiatów. Pierwszymi wiosennymi kwiatami były tulipany, krokusy i narcyzy, ale 170 tys. tych kwiatów nie wliczamy do tegorocznych statystyk, ponieważ ich cebulki sadzi się około pół roku przed kwitnieniem.
Wiosna 2016 na kwietnikach
Latem Warszawę ozdabiało 330 tys. kwiatów, przede wszystkim aksamitek, begonii i pelargonii. Na rabatach w parkach pojawiły się również tak ciekawe rośliny jak celozje, tytoń ozdobny czy bataty.
Letnie celozje w parku Ujazdowskim
Zaprojektowaliśmy także trzy specjalne rabaty z dedykacją. Ta przy Trasie Łazienkowskiej, nawiązywała do logotypu Budżetu partycypacyjnego, druga przy ul. Banacha odwzorowała fragment logotypu miejskiego wolontariatu. Trzecia wpisywała się w obchody stulecia Legii Warszawa – na kwietniku przy Rondzie S. Sedlaczka pojawiły się barwy klubu.
Kwietnik przy Trasie Łazienkowskiej nawiązujący do logotypu Budżetu partycypacyjnego
Jesienią na nasze zlecenie posadzonych zostało 25 tys. roślin – chryzantem, wrzosów, mrozów i kapusty ozdobnej. To gatunki, które dobrze radzą sobie przy niższych temperaturach, a udekorowane nimi kwietniki świetnie wyglądają do późnej jesieni. W parkach posadzonych zostało ponad 100 krzewów róż oraz byliny i trawy, m.in. rozchodniki i miskanty chińskie. W ziemi znalazło się także ponad 360 tys. cebul krokusów, narcyzy, tulipanów i hiacyntów, które zakwitną już najbliższej wiosny.
Chryzantemy przy ul. Emilii Plater
Cieszy nas, że nasze starania o uatrakcyjnianie stolicy doceniane są nie tylko w prestiżowym konkursie „Warszawa w kwiatach i zieleni”, lecz także przez mieszkańców stolicy i turystów.